poniedziałek, 15 grudnia 2025 22:35
Reklama

„Lekarz nazwał mnie idiotką”. Przykra wizyta w przychodni

Słowa mogą ranić niczym nóż. O tym boleśnie przekonała się jedna z pacjentek przychodni przy ul. Hallera. Nie dość, że kobieta cierpi na ciężką chorobę, to podczas wizyty u lekarza została, jak twierdzi nazwana „idiotką”.
„Lekarz nazwał mnie idiotką”. Przykra wizyta w przychodni

Konflikt pomiędzy lekarzem a pacjentką zrodził się podczas wizyty. Pierwsze symptomy, że może być coś nie tak pojawiły się jeszcze przed wejściem do gabinetu. - Pół miesiąca czekałam na wizytę u lekarza – mówi nasza czytelniczka. -  Już w poczekalni ludzie mówili, że ten neurolog jest apodyktyczny, że nie można nic mu powiedzieć. 

Dobre złego początki

Kobieta boryka się z wieloma dolegliwościami. Wśród wielu badań, które do tej pory wykonała pacjentka był rezonans.. – To badanie miałam robione raz w życiu – przyznaje kobieta. - Mam klaustrofobię, musiano mnie przez godzinę uspokajać, aby w ogóle poddać mnie temu badaniu. Lekarz z przychodni dał mi skierowanie na to właśnie badanie. Zapytałam czy można zrobić tomograf? Powiedział, że można bez problemu. Od początku wizyta przebiegała normalnie. 

 Pacjentka przyniosła ze sobą historię swojej choroby. Wizyta u lekarza miała się już zakończyć. – Zapytałam lekarza, czy mógłby odnieść się do mojego kręgosłupa – relacjonuje kobieta. -  Czy są potrzebne jakieś zabiegi i co tam w ogóle się dzieje. Chyba to zdenerwowało lekarza, być może zadawałam zbyt dużo pytań? Pacjenci w gabinecie spędzają około 5-10 minut. Ja byłam dłużej. Podejrzewam, że to go zdenerwowało. Byłam w szoku.

Spirala pytań

Wizyta zaczęła się przeciągać. Jak mówi nam nasza czytelniczka, lekarz zaczął zadawać kolejne pytania -  Negował moje odpowiedzi i decyzje innych lekarzy – mówi pacjentka. - Od tego momentu podniósł ton, wręcz na mnie krzyczał. - Powiedział, że robię z niego wariata. Pani jest idiotką – powiedział. Zapytałam dlaczego na mnie krzyczy. A on dalej nie przestawał.

Nikt nie był świadkiem wizyty

O zaistniałą sytuację zapytaliśmy Marię Orlikowsą – Płaczek, dyrektorkę SPZOZ Przychodnia Lekarska. – Nikt z nas nie był obecny w gabinecie podczas wizyty – mówi dyrektorka. – w tej chwili jakiekolwiek wyroki w stosunku do pana doktora, byłyby bezpodstawne. Pani przyszła zdenerwowana, wysłuchałam ją. Powiedziała mi, że ona przyszła po skierowanie do pana doktora po rezonans a nie na konsultację. Powiedziałam tej pani, że jeżeli idzie do doktora, to nie mówi się na żądanie- potrzebuję rezonans. Bo o rezonansie, czy jakimkolwiek innym badaniu decyduje lekarz.

Cały materiał można przeczytać w bieżącej Gazecie Kociewskiej 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

19.11.2014 10:12
[quote] to ciekawe czy odebrałbys kilka tysięcy rozmów ( bo tyle jest pacjentów w przychodni ) na kilku telefonach... Pełna ignorancja ze strony pani dyrektor!! Pani Płaczek, trochę się już do fotela dyrektora przykleiła za długo, a pozytywnych zmian w przychodni nie ma. Już na wejściu do przychodni, panie w rejestracji wykazują się pełną ignorancją, jakby robiły komuś łaskę!! Od 7.30 jest rejestracja telefoniczna - spróbuj się zarejestrować!!!! Nawet gdy się przyjdzie osobiści do przychodni, to po kilku pacjentach przed tobą nie ma już miejsc, bo panie wstawił swoich znajomych! Porównałem sobie panie rejestratorki z innych przychodni - to przede wszystkim inny stosunek do pacjenta i nawet jeśli nie mogą pomóc, to potrafią to powiedzieć w sposób normalny.Jestem pacjentem tej przychodni i cały czas się zastanawiam, że trzeba chyba zmienić.MOŻE PORTAL POMORZA ZROBI JAKIŚ RANKING PRZYCHODZI - JAKOŚCI USŁUG, NA PODSTAWIE OPINII PACJENTÓW, PRZECIEŻ TO ONI SA DLA NAS A NIE MY DLA NICH. [/quote]

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
11.11.2014 21:44
debilka to ta pacjentka

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
gość 11.11.2014 16:34
Pomyłka-debil

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
gość 11.11.2014 16:31
I tak to jest jak debel się wypowie...

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
11.11.2014 08:14
Ta cała "pacjentka" przesadza. Pewnie jak zaczęła mówić lekarzowi,że mają zrobić jej badanie pod narkozą,to lekarz nie wytrzymał i powiedział co o niej myśli. Niech się leczy na głowę bo rozumem to ta pani nie grzeszy.Brak słów ....gwiazda się znalazła,zaistniała w prasie to teraz niech do telewizji idzie poskarżyć się.

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
dobre sobie 10.11.2014 20:27
widać że ci którzy piszą te śmieszne komentarze ciągle do tej przychodni uczęszczają to jak jest tak bardzo żle to po co tam chodzicie?!to nie jest jedyna przychodnia w stg a ciąge jest tam tlum czemu?bo ma specjalistów. nie chodzcie to będą miejsca dla normalnych pscjentów

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
wypisany z przychodni 10.11.2014 16:50
Kilkanaście lat temu dostałem skierowanie na zabiegi rechabilitacyjne od lekarza, w recepcji dowiedziałem się że muszę się udać z tym do Pani kierownik Przychodni dr. Płaczek . W sekretariacie odebrała skierowanie sekretarka i udała sie do kierownika przychodni. Pani kierownik napisała na skierowaniu - ANULOWANE !!! Po tym zdarzeniu zmieniłem przychodnię - i w tej przychodni jestem już ponad 10 lat ! Nie będę pisał nazwy przychodni gdyż nie chcę być oskarżany o reklamę . A prywatnie to śmiać mi się chce że jeszcze ktoś należy do tzw. przychodni lekarskiej.

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
barun 10.11.2014 18:58
Przez kilkanaście lat mogło się już coś zmienić. Na marginesie-słowo rehabilitacja piszemy przez ,,h" a nie ,,ch"

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
Pacjentka 10.11.2014 11:48
W ramach wyjaśnień, odnośnie do wypowiedzi w artykule Pani dyrektor Marii Orlikowskiej-Płaczek, pragnę zaznaczyć, że taka wypowiedź w rozmowie ze mną nie miała miejsca. Zostałam po prostu zbyta, a kiedy pojawiły się media, Pani dyrektor zaczęła wybielać placówkę i zrzucać winę na pacjentkę, co jest wg mnie niedopuszczalne. Ponieważ, choć pani dyrektor poucza, że pacjent nie może żądać skierowania na badania, ja niczego nie żądałam. Prosiłam jedynie neurologa o konsultacje zgodnie ze skierowaniem i o wyjaśnienia, czy istnieją inne metody przeprowadzenia badania (np. narkoza), które w przypadku mojej klaustrofobii mi to umożliwią. Lekarz nie miał powodów do irytacji i inwektyw, a zabrało jedynie tutaj tak prostej rzeczy jak dobra wola i empatia. Z wypowiedzi Pani dyrektor wynika to, że ogóle nie znała sprawy, bowiem mnie zignorowała. Dyrektorka mówi także, iż porozmawia z lekarzem o tym zajściu (dopiero po uznaniu się artykułu). Zastanawiające jest to, dlaczego nie uczyniła tego od razu po rozmowie ze mną, a miało to miejsce kilka dni wcześniej. Lekarz przyjmował tego dnia dalej pacjentów, a nikt się nie zainteresował, dlaczego lekarz jest tak agresywny.

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
12.11.2014 09:01
Dobrze zachować grające. Powiadomić lekarza, zaznaczyć swoje granice.zgłosić do dyr placówki. Dalej do Gdańska a dopiero potem prasę. I nazwisko tego człowieka co nie ma szacunku do samego siebie i odzwierciedla to na pacjentach.

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
09.11.2014 23:50
Z opisu zdarzenia i komentarzy internautów wynika jedno, że kierownik przychodni sobie nie radzi z należytą obsługą pacjentów. To jest przychodnia publiczna, której to miasto przekazało majątek celem wykonywania usług w ramach lecznictwa otwartego. Niestety prezydent miasta, który na podstawie delegacji rady miasta sprawuje funkcję kontrolną nie powinien takich sytuacji tolerować. Jeżeli jest tyle uwag do pracy i lekarzy i pań w recepcji to pani kierownik albo zakończy ten proceder, albo prezydent powinien rozważyć przyjęcie na to stanowisko kogoś kto zrobi z tym porządek. Myślę, że miarka powoli się przebiera jako pacjenci i płatnicy składek za które opłaca się drakońskie pensje dla lekarzy mamy prawo do należytego traktowania czy to się komuś podoba czy nie! Mam nadzieję, że kwestia funkcjonowania tej przychodni stanie na posiedzeniu komisji zdrowia rady miasta. Żeby było jasne, jest wielu lekarzy i pielęgniarek tej przychodni bardzo miłych i z powołania ale równorzędnie występują różnego typu niedopuszczalne incydenty na które ani kierownik ani prezydent nie może pozwalać. Inną sprawą jest, iż w Polsce system procedur kontroli i oceny pracy niestety pozwolił na sprowadzenie pacjenta do roli błagającej i proszącej - zamiast żądającej i wymagającej...

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
kuba 17.11.2014 16:58
Zgadzam się w pełni z Panem.Pani Płaczek według wielu pacjentów powinna odejść z tego stanowiska.Niestety nadal w tej przychodni są zatrudniani ludzie spokrewnieni z panią Płaczek.Córka jako sekretarka,mąż jako były wójt Bobowa.A wielu ludzi czeka na pracę,a nie może jej dostać.Może teraz po wyborach coś się zmieni.To jest przychodnia publiczna a nie prywatna.To prawda jest wiele uwag co do pracy lekarzy w tej przychodni.

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
09.11.2014 23:04
i lekarz pyta się: "Co pani jest?" A baba na to : "idiotyzm mnie dolega". ...no ja zlany jestem:-)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
Danuśka 09.11.2014 22:14
To karygodne, aby lekarz odnosił się w ten sposób do swoich pacjentów! Nawet jeśli pacjent nie należy do najspokojniejszych czy wyważonych w słowach, lekarz winien cechować się stoicyzmem i jednocześnie pewnego rodzaju empatią. Tego niezwykle często brakuje w naszych przychodniach i szpitalu.

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
Romek 09.11.2014 22:12
Uważam, że w przychodniach powinien być zamontowany jakiś monitoring w gabinetach. Dla bezpieczeństwa jednej i drugiej strony.

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
Joanna 09.11.2014 22:10
Trudno jakkolwiek odnieść się do tej sprawy. Z jednej strony nikt nie ma prawa obrażać drugiego człowieka. Z drugiej natomiast w Polsce jest trochę tak, że każdy z nas uważa się za lekarza. Często przychodzimy po skierowanie, będąc już niemal pewnym, że dolega nam to czy tamto. Stąd też sporo nieporozumień, wzajemnych nerwów. Sugeruję ponowne spotkanie się pomiędzy tą Czytelniczką a lekarzem i na spokojnie - wyjaśnienie sobie wszelkich "ale".

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
09.11.2014 12:51
diagnozę postawił.

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
zyta 08.11.2014 22:33
pretensje do tuska i kopaczowej miej osle za ich rzady - nierzady, ktore doprowadzily do komunistycznych kolejek do lekarzy[quote] To idź sobie do Medpharmy albo do Polmedu. Miałem swego czasu dolegliwość laryngologiczną, wybrałem się do Polmedu do lekarza odpowiedzieli mi że wizytę umawiają za dwa miesiące, a jak chcę od reki dostać się do lekarza to mam zejść na dół i zapłacić ok 100 zł. Co miałem zrobić chodzić głuchy przez 2 miesiące. Poszedłem, dałem 100 zł. Wizyta trwała co najwyżej 3 min, coś tam dmuchnął kazał krzyknąć i zapisał leki. Po tym wkurzyłem się i przeniosłem do Medpharmy. Miało być lepiej. Po roku miałem grypę, no to dzwonię by umówić się na wizytę do mojego lekarza rodzinnego. Informacja pani doktor ma wolny termin za 4 tygodnie. Jak chcę to mogę przyjść i jak inny lekarz będzie miał ochotę mnie przyjąć to może się uda dostać. No niestety zrezygnowałem z tego standardu i udałem się znów prywatnie. Od jakiegoś czasu myślałem nawet by przenieść się na Hallera bo słyszałem o tej przychodni dobre opinie, ale jak przeczytałem ten artykuł stwierdziłem, że wypisze się z każdej i tak chodzę prywatnie jak mam problem, a po co ci naciągacze mają dostawać za mnie pieniądze w ramach kontraktu z NFZ jak i tak mnie nie leczą choć płacę składki. Polecam to wszystkim, może wtedy się nauczą leczyć a nie naciągać ludzi na prywatne usługi [/quote]

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 3°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1017 hPa
Wiatr: 19 km/h

Reklama
Reklama
Ostatnie komentarze
Reklama