Jak donosi reporter radia RMF FM, dwaj męźczyźni: 56- i 57-latek pili razem alkohol w samochodzie zaparkowanym w przydomowym garażu. W niedzielę po północy rodzina jednego z męźczyzn - zaniepokojona niebecnością - w garażu zobaczyła wstrząsający widok. W aucie były ciała dwóch kolegów.
Z wstępnych ustaleń wynika, że pili alkohol w garażu, prawdopodobnie chcieli się ogrzać w samochodzie, włączyli silnik i mogli otruć się spalinami.
Sprawę wyjaśnia policja i prokuratura, dokładne przyczyny śmierci wykaże sekcja zwłok.







Napisz komentarz
Komentarze