- Wstępnie ustalono, że nie doszło do żadnego wypadku. Była to osoba, która wykonywała pracę na terenie powstającej galerii Neptun. W tej chwili policjanci są na miejscu i wykonują prace pod nadzorem prokuratora. Dopiero po wstępnych ustaleniach będzie można podać przyczynę zgonu - informuje asp. Marcin Wojak.
Jak stwierdza Jarosław Kembłowski, prokurator rejonowy w Starogardzie Gd., w zdarzeniu wykluczono udział osób trzecich. Mężczyzna nie był pracownikiem galerii. Pomagał synowi, prowadzącemu działalnośc gospodarczą, wykonać wykończeniówkę boksu.
Jak się dowiedzieliśmy mężczyznę reanimowano. Niestety ustała praca serca. Nastąpił zgon 43 - latka.







Napisz komentarz
Komentarze