W minionym tygodniu do nietypowej i jednocześnie bulwersującej sytuacji doszło w jednym ze sklepów w centrum miasta. Jak się dowiedzieliśmy, klient załatwił potrzebę fizjologiczną wprost na sklepową półkę. Miał to tłumaczyć tym, że bardzo mu się chciało i nie miał innej możliwości.
- Mogę potwierdzić, że takie zgłoszenie napłynęło do komendy – informuje asp. Marek Wojak, oficer prasowy KPP w Starogardzie Gd. – Policjanci udali się na miejsce. Mężczyzna w wieku 33 lat został ukarany za wybryk nieobyczajny jak również pokrył koszty zniszczonego mienia – dodaje asp. Marek Wojak.
Problem z brakiem toalet
Problem braku toalet w centrum stolicy Kociewia to temat, który powraca co jakiś czas. Kilka tygodni temu do Redakcji wpłynęła prośba jednej z mieszkanek Starogardu Gd. dotycząca postawienia publicznej toalety na rynku.
- Byłam na zakupach z małym dzieckiem, chciało mu się siusiu – mówi pani Jolanta. - Synek nie jest w stanie krążyć po mieście w poszukiwaniu szaletu, a prywatne sklepy też niechętnie wpuszczają klientów do swych prywatnych toalet, co jest zresztą w pełni zrozumiałe. Czy syn miał siusiać pod ratuszem czy na chodniku? Czy Urząd Miasta planuje powstanie takiego miejsca? – dopytuje nasza Czytelniczka.
Jak wiemy, publiczna toaleta znajduje się w okolicach wejścia do parku w okolicach budynku Poczty. Dla wielu jednak osób dotarcie tam może być uciążliwe, szczególnie w przypadku osób starszych i małych dzieci.
Nie ma takich planów
- Miasto nie ma planów w obecnej chwili wybudowania toalety publicznej na rynku – informuje Anna Zagłoba- Góralska, rzecznik prasowy starogardzkiego magistratu i
Naczelnik Wydziału Informacji Społecznej.
Czy po sytuacji do jakiej doszło w jednym ze starogardzkich sklepów plany te mogą ulec zmianie? O tym będziemy informować na bieżąco. Tymczasem zapraszamy do podzielenia się Waszą opinią na ten temat na portalu kociewiak.pl.







Napisz komentarz
Komentarze