Całą sprawę można by uznać za żart, gdyby nie fakt, że plotka o wyprzedaniu gazet z polskim kapitałem obiegła niejedną miejscowość i redakcję. Sprawą zajęło się nawet Stowarzyszenie Gazet Lokalnych, które na swojej stronie informuje o dezinformacji Czytelników wielu lokalnych tygodników. Taka sytuacja miała spotkać np. redakcję „Obserwatora Lokalnego” z Dębicy.
- Podejrzewam, że pogłoska wzięła się z medialnych doniesień, że wszystkie gazety lokalne są niemieckie, bo tak czasami piszą niektórzy, nie odróżniając dzienników regionalnych od gazet lokalnych – mówi dla portalu gazetylokalne.pl Ryszard Pajura, redaktor naczelny i wydawca „Obserwatora Lokalnego”.
Akcja "sprzedałeś się Niemcom" dotarła także do Starogardu Gd., a ponieważ zatacza coraz szersze kręgi postanowiliśmy oficjalnie zdementować te plotki. „Kociewska” skupiona jest wraz z 72 innymi „tytułami” w SGL, do którego należą gazety wyłącznie z większościowym udziałem kapitału polskiego.
Parafrazując: Polak płakał jak sprzedawał - nas na pewno nie dotyczy. My nie płakaliśmy, bo nikomu się nie sprzedaliśmy.








Napisz komentarz
Komentarze