Mieszkańcy ulic Jacobsonów i Bilikiewicza w Starogardzie Gd. zgłosili się do nas z bulwersującą sprawą. Dotyczy ona braku rachunków za prąd. Sprawa tym bardziej niepokojąca, że rachunków nie otrzymują już od pół roku.
- Ostatni rachunek otrzymaliśmy 28 września 2015 roku – mówi nasza Czytelniczka. – Dotychczas Energa przysyłała rachunki co dwa miesiące, teraz nie można się do nich dodzwonić a inkasent powiedział nam, że są jakieś kłopoty. Sąsiad wysłał maila i odpisano mu, że faktury przyjdą, ale w okolicach marca / kwietnia. Przecież to będą bardzo wysokie kwoty, boimy się, że nie będziemy w stanie tego zapłacić w terminie. Taki rachunek za pół roku to dla wielu rodzin problem nie do udźwignięcia – zauważyła nasza Czytelniczka.
Kłopoty z systemem
Trudno nie zgodzić się z tą opinią. By wyjaśnić sytuację skierowaliśmy się bezpośrednio do Grupy Energa. Tam potwierdzono kłopoty z wystawianiem faktur.
- W związku z wdrażaniem nowego systemu informatycznego obsługi klientów część z nich dotknęły utrudnienia w dostępie do niektórych usług oraz opóźnienia związane z wystawieniem faktur - wyjaśnia Jakub Dusza z Biura Prasowego Grupy Energa. - Klienci Energa Obrót, do których przez ostatnie miesiące nie dotarła faktura, będą mieli jednak aż pół roku na jej zapłacenie. Co więcej, skumulowany rachunek można będzie rozłożyć na raty dowolnej wysokości i wpłacać je w dowolnym czasie. Przez pół roku od dnia wystawienia faktury tacy klienci nie zostaną obciążeni żadnymi odsetkami czy windykacją – dodaje przedstawiciel Grupy Energa.
Więcej na ten temat przeczytasz w papierowym wydaniu Gazety Kociewskiej!







Napisz komentarz
Komentarze