Nasza czytelniczka, spacerując z psem niedaleko budynku dawnej mleczarni, zauważyła świeżo obgryzione drzewo po drugiej stronie rzeki. Zaniepokojona, napisała do nas, żebyśmy zbadali tę sprawę. - Czy możliwe jest, żeby rodzina bobrów osiedliła się w rejonie miasta na stałe i co to oznacza dla miasta? – pyta zaciekawiona.
Bobry szukają pożywienia
O informacje dotyczące osiedlenia się nowych lokatorów w mieście udaliśmy się do Nadleśnictwa Starogard.
- Jeżeli zawężymy dane do naszego terenu mogę powiedzieć, że jest to w tej chwili gatunek mocno ekspansywny. Zajmuje tereny właściwe dla jego biologii – informuje Karol Skonieczny, Specjalista Służby Leśnej. - Wybiera siedliska zasobne w obfity i przydatny na zimę żer. O wyborze decyduje głównie głębokość lokalnego zbiornika wodnego. Bobry najczęściej wybierają na siedlisko brzegi rzek i jezior, bagna, wyrobiska i zaroślowe porośnięte krzewiastymi wierzbami i brzozami. W terenach leśnych bobry lubią otoczenie brzóz i olszy. W takich oto terenach przede wszystkim je rejestrujemy – dodaje leśnik.
Zwierzęta mimo posiadanych cech biologicznych, które określają ramowo dany gatunek również posiadają cechy indywidualne.
- Tereny wokół stolicy Kociewia są bardzo sprzyjające populacji wielu gatunków zwierząt. Nie odpowiem, dlaczego akurat te bobry przybyły do miasta – mówi Specjalista Służby Leśnej.
Więcej na ten temat znajdziesz w aktualnym numerze Gazety Kociewskiej!








Napisz komentarz
Komentarze