niedziela, 21 grudnia 2025 17:47
Reklama

Ekwador wzdłuż i wszerz: Jest super, wszystko zgodnie z planem!

Podróżnicy, których losy przedstawialiśmy w ubiegłym numerze, nadal zgodnie z wcześniejszymi założeniami kierują się na południe Ekwadoru. Przypomnijmy, że trójka przyjaciół wyruszyła ze Starogardu 13 lutego w podróż planowaną od wielu lat. Chociaż nie obyło się bez kilku niechcianych incydentów, wyprawa jest udana – informują nas podróżnicy.
Ekwador wzdłuż i wszerz: Jest super, wszystko zgodnie z planem!

Włodzimierz Amerski, Janusz Nowak i Andrzej Lamparski w dalszym ciągu kierują się na południe Ekwadoru. Po długiej podróży wygodnym autokarem, przyjaciele dotarli do Cuency.
Według opinii wielu Ekwadorczyków, Cuenca jest najpiękniejszym miastem Ekwadoru. Jest ona trzecim co do wielkości miastem tego państwa. Liczy ok. 600 tys. mieszkańców. Miasto i region słynie z wyrobu ceramiki, kapeluszy panama, złotej i srebrnej biżuterii. Na miejscowych bazarach starogardzianie nabyli upominki - ekwadorskie wyroby – szale, czapeczki, poncza i inne drobiazgi.


Cztery rzeki w mieście
Z architektury największe wrażenie na wędrowcach zrobiła Nowa Katedra ze swoimi błękitnymi kopułami. Nawa główna ma ponad 130 m długości. Mieści ona swobodnie w swoim wnętrzu ponad 10 tys. wiernych.
- Klimat miasta tworzą liczne pokolumbijskie stare uliczki, przy których stoją domy o bogatych fasadach, przyozdobione fantazyjnymi i ukwieconymi balkonami – mówi Janusz Nowak. - Stare Miasto niemal w całości zachowało postkolonialny charakter. Dolne Miasto to nowoczesna infrastruktura i architektura, wkomponowana w cztery rzeki, przepływające przez miasto. Jest ono wyjątkowo czyste i dyskretnie monitorowane przez służby porządkowe oraz sieć kamer – opowiada pomysłodawca wyprawy.

Jeziora, kaskady, fauna i flora
Nieopodal Cuency (62 km) znajduje się Park Narodowy Cajas, jeden z 10. w Ekwadorze. Do Cajas nasi rodacy zafundowali sobie całodniową wycieczkę, w którą udali się miejskim autokarem.
- Początkowo zamierzaliśmy wynająć przewodnika wraz z transportem i posiłkiem, co kosztowałoby nas - bagatela - po 50 USD – tłumaczy Włodzimierz Amerski. - Koszt komunikacją miejską to tylko po pięć dolarów. Narodowe parki są co prawda bezpłatne, ale niestety mają słabo oznaczone szlaki turystyczne w porównaniu do polskich. W parku Cajas podziwialiśmy liczne górskie jeziora, kaskady, ciekawą florę i faunę. Główną atrakcją są swobodnie pasące się lamy. Na szczególną uwagę zasługują karłowate, fantazyjnie powyginane pnie drzew lasów deszczowych.
Strażnicy rejestrują wstępujących do Parku Narodowego turystów, spisując ich dane z paszportów. Czynią tak dlatego, aby w razie zaginięcia nieść pomoc konkretnie potrzebującym. PN Cajas najczęściej tonie we mgle. Rzadko tu przebija się słońce, co nie znaczy, że park nie jest atrakcyjny – zaznacza Włodzimierz Amerski.

Więcej na ten temat przeczytasz w bieżącym wydaniu Gazety Kociewskiej!



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie małe

Temperatura: 5°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1021 hPa
Wiatr: 6 km/h

Reklama
Reklama
Ostatnie komentarze
Reklama