Nasi Czytelnicy poinformowali nas o kolejnym nielegalnym wysypisku, tym razem śmieci znajdują się w strumieniu wodnym pomiędzy Jabłowem a miejscowością Barchnowy. Trujące odpady wyrzucane do wody czy też w inne miejsca do tego nieprzeznaczone mogą przynieść bardzo negatywne skutki.
- Nadleśnictwo dostaje dużo różnych zgłoszeń odnośnie wyrzuconych śmieci – powiedział nam Karol Skonieczny, specjalista służby leśnej w Nadleśnictwie Starogard. - Jeżeli nie jest to teren nadleśnictwa to wówczas obowiązek posprzątania odpadów należy do właściciela, posiadacza czy zarządcy gruntu – dodaje rozmówca.
Realne zagrożenie dla organizmów żywych
Jak dowiedzieliśmy się z dalszej rozmowy z pracownikiem nadleśnictwa, śmieci stanowią poważne zagrożenie dla ludzi i zwierząt. - Każde śmieci stanowią niewątpliwe zagrożenie dla środowiska i zwierząt, ale również dla nas samych. Wszystkie odpady prędzej czy później podlegają procesom rozkładu. Wytrącane związki chemiczne przenikają w różne sfery i stanowią poważne zagrożenie również dla ludzi. Szkoda, że tak niewielu z nas to rozumie. Uczymy się szeregu rzeczy czasami zbędnych w życiu, natomiast nie przykuwamy uwagi temu co negatywnie wpływa na nasze zdrowie – zaznacza Karol Skonieczny.
Wysokie kary dla „śmieciarzy”
Wyrzucanie śmieci jest nie tylko bardzo szkodliwe dla otoczenia, ale i zabronione prawem. Osoba zaśmiecająca i równocześnie trująca nasze wspólne dobro, jakim jest środowisko naturalne, podlega karze grzywny oraz ograniczenia wolności.
- Kto zanieczyszcza lub zaśmieca miejsca dostępne dla publiczności, a w szczególności drogę, ulicę, plac, ogród, trawnik lub zieleniec, podlega karze grzywny do 500 złotych albo karze nagany – informuje Marcin Kunka, oficer prasowy KPP Starogard Gdański.
Więcej na ten temat znajdziesz w bieżącym wydaniu Gazety Kociewskiej!








Napisz komentarz
Komentarze