Do naszej redakcji zgłosił się Czytelnik, który poinformował nas o kolejnym problemie wynikającym z oddanego niedawno do użytku odcinka ulicy Lubichowskiej.
- Codziennie przejeżdżam tą drogą do pracy. Gołym okiem widać, jak asfalt zaczyna pękać na brzegach, a nawet po środku ulicy – mówi Czytelnik Leszek. - Czy w naszym kraju wszystko musi być robione byle jak? Nie dość, że droga jest bardzo wąska, a chodnik prawie takiej samej szerokości co jezdnia, to jeszcze widać te usterki. Jeśli zimą dostanie się tam woda i przyjdzie mróz, to rozsadzi nawierzchnię i z pozornie ładnej drogi zrobi się dziurawa ścieżka przetrwania dla naszych aut – mówi zbulwersowany czytelnik.
Tymczasowa nawierzchnia
- Przebudowa odcinka ulicy Lubichowskiej w Starogardzie Gdańskim w zakresie: chodników, ścieżki rowerowej, zatok autobusowych i postojowych oraz odwodnienia posiada rękojmię za wady, która trwa do czerwca 2018 roku – informuje Dariusz Kurzyński, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Starogardzie Gdańskim. - Nawierzchnia ulicy na przedmiotowym odcinku drogi jest nawierzchnią tymczasową. Nowa nawierzchnia zostanie wykonana w momencie przebudowy odcinka od PWiK „Star Wik” do ronda Łupaszki – puentuje.
Problemów ciąg dalszy...
Przypomnijmy, że w niedalekiej przeszłości interweniowaliśmy w sprawie ścieżki rowerowej, która jest poprzeplatana - raz jest z jednej, a raz z drugiej strony jezdni. W godzinach szczytu przedostanie się na drugą stronę ulicy jest bardzo trudne i niebezpieczne.
W czerwcu zeszłego roku włączyliśmy się do sprawy podtopionych mieszkań, również przy ulicy Lubichowskiej. Wtedy, przez nieodpowiednie odprowadzenie wody, jak mówili mieszkańcy, deszczówka spływała na podwórza, a następnie wlewała się do mieszkań. Z pewnością czas pokaże czy to koniec, a może dopiero początek problemów związanych z nową drogą.








Napisz komentarz
Komentarze