Wojtek Cychnerski wychował się w domu wypełnionym muzyką. Rodzice byli bardzo muzykalni, mama grała pięknie na pianinie, a ojciec przygrywał na gitarze. Instrumenty te towarzyszyły mu przez całe dzieciństwo. Siłą rzeczy do szkoły muzycznej najpierw poszedł starszy brat, a następnie uzdolniony muzycznie Wojtek. - Obaj ukończyliśmy ją celująco w klasie fortepianu – mówi Wojtek Cychnerski. - Z DJ-ingiem już było inaczej. Mimo, że uwielbiałem imprezy, od kiedy pierwszy raz stanąłem w klubie na czyjejś „18”, to nigdy nie przeszło mi przez myśl, żeby je prowadzić. Do czasu. Pewnego razu trafiłem na domówkę u mojej przyjaciółki, której brat był DJ-em i miał w domu pełną konsoletę. Kiedy trafiłem do jego pokoju i zobaczyłem na czym to polega dostałem dosłownie impulsu - w głowie pojawiła się myśl, że to coś dla mnie i muszę się tego nauczyć – opowiada nam muzyk ze Starogardu.
Nudna praca za biurkiem
Wybierz pracę, którą kochasz, a nie będziesz musiał pracować nawet przez jeden dzień w swoim życiu - powiedział kiedyś Konfucjusz. Tak też stało się w przypadku naszego muzyka. Przez wiele lat pasja do muzyki kwitła, aż stała się czymś, co przerodziło się w pewnego rodzaju nawyk. Nawyk, który jest przyjemny i nie trzeba wykonywać go bez względu na wszystko. 28-latek skończył studia
„Lubię komplikować sobie życie”
W świecie muzyki bardziej znany jako DJ 69Beats, niż jako Wojtek Cychnerski. Zapytany skąd wziął się ten pseudonim, wyjaśnił nam wszystko ze szczegółami.
- Ten pseudonim nie pojawił się od razu
Wygrana na zawodach Red Bull Thre3style 2016 nie wzięła się z niczego. Poprzedziło ją wiele tygodni ćwiczeń oraz wielka pasja. W zawodach dla DJ-ów wystartował po raz drugi. Pierwszy start nie przyniósł sukcesu, drugi występ przyniósł natomiast sukces niebywały.
- Zwycięstwo w RB3S to dla mnie spełnienie marzenia. Jestem ogromnym fanem tych zawodów od kiedy tylko pierwszy raz o nich usłyszałem, śledzę je na bieżąco we wszystkich krajach gdzie się odbywają, więc wygrana i możliwość wyjazdu na światowe finały to dla mnie sen na jawie – podkreśla Cychnerski.
Więcej na ten temat znajdziesz w aktualnym wydaniu Gazety Kociewskiej!








Napisz komentarz
Komentarze