Zaczęło się od stłuczenia, skończyło na amputacji nogi
TCZEW. - W listopadzie 2007 r. stłukłam nogę o karton z mlekiem – mówi Jadwiga G. - Na nodze pojawiła się mała czerwona ranka. W przychodni „Polimed” lekarz rodzinny zapisał mi maść. Pacjentka twierdzi, że wielomiesięczne leczenie nie pomagało. Postanowiła szukać rady u innego lekarza, który stwierdził, że jedynym ratunkiem jest… amputacja nogi.
30.09.2009 00:55
1