„Madame Curie” – w Paryżu, a także w Gdańsku
GDAŃSK. Maria rozpacza nad leżącymi na stole w laboratorium zwłokami męża, prowadzi rozmowę z jego duchem, załamana, mówi, że nic już jej nie ucieszy i obiecuje, że na zawsze pozostanie mu wierna. Znowu do bólu sama, nie ma z kim podzielić się nieszczęściem, nie ma na kim się wesprzeć.
05.12.2011 00:00
1