Pelplińscy radni przyjęli budżet na 2012 r. - ponad 3 mln zł deficytu

Ostatnia w tym roku sesja Rady Miejskiej w Pelplinie odbyła się w czwartek, 29 grudnia.

Wszystkich nie zadowolimy
Najważniejszym punktem obrad było przyjęcie budżetu na 2012 rok. W porównaniu z minionym rokiem zaplanowane dochody gminy wzrosną o 1,7 mln zł (w sumie 45,9 mln zł), a wydatki o 2,4 mln zł (49,2 mln zł). Deficyt w wysokości 3,3 mln zł zostanie pokryty ze sprzedaży obligacji komunalnych. Najwięcej pieniędzy tradycyjnie pochłonie oświata (21,2 mln zł) i polityka społeczna (10,3 mln zł). Na realizację zadań inwestycyjnych przeznaczono tak samo jak przed drukiem 6,4 mln zł.
- To budżet skromny, trudny do realizacji, ale możliwy do wykonania – powiedział burmistrz Pelplina Andrzej Stanuch. - To będzie rok odpowiedzialnych działań. Konieczna będzie racjonalizacja wydatków. Dołożymy wszelkich starań, aby pozyskiwać więcej środków z dotacji zewnętrznych.
Jak zauważył radny Roman Pruszyński, przewodniczący Komisji Budżetu i Rozwoju Społeczno – Gospodarczego, jak co roku oświata i pomoc społeczna wymagają z powodu zbyt niskich subwencji krajowych dopłat z gminnego budżetu. Między innymi z tego też względu zaapelował o przestrzeganie dyscypliny wydatków od pierwszych dni obowiązywania nowego budżetu.
- Budżet jest skromny, ale pro obywatelski, bo podatki zostały podniesione w minimalnym stopniu – mówi radny Pruszyński. - Jednak przykro mi, że nie możemy zadowolić wszystkich mieszkańców. Dla nich często ważne są drobne inwestycje – nowe chodniki, śmietniki, ławeczki. Tego trochę brakuje w tym budżecie.
Największe zadania inwestycyjne w kolejnym roku to m. in.: budowa kanalizacji sanitarnej w Gręblinie (2,1 mln zł), budowa centrum kulturalnego w Rudnie (558 tys. zł), budowa skateparku w Rożentalu (264 tys. zł), budowa kompleksu boisk o sztucznej nawierzchni przy Zespole Szkół w Rajkowach (225 tys. zł), przebudowa drogi powiatowej Pelplin – Klonówka (0,5 mln zł), monitoring na terenie Pelplina (320 tys. zł), rozbudowa szkoły w Rudnie (0,5 mln zł) oraz budowa skweru rekreacyjnego z zielenią na ul. Kościuszki w Pelplinie (180 tys. zł).

Nie mógł być lepszy
Radni przyjęli budżet jednogłośnie, choć każdy z nich ma swoje uwagi.
- Niestety, brakuje w budżecie pieniędzy na inwestycje – podkreśla Dariusz Górski. - Burmistrz słusznie zauważył, że będzie to ciężki budżet. „Centrala” nakłada na samorządy coraz więcej zobowiązań, jak ostatnie podwyżki dla nauczycieli, nie dając na to dodatkowych środków. Tak dzieje się od kilku lat, co skutkuje tym, ze nie możemy zrealizować tych wszystkich inwestycji, które byśmy chcieli przeprowadzić.
- Niestety, budżet nie mógł być lepszy – uważa Jan Krajnik, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej. - Na samorządy nakładane są coraz większe zobowiązania, ale nie idą za tym finanse. Cieszę się, że w Rajkowach powstanie kompleks boisk oraz że na jednostki OSP przeznaczono więcej pieniędzy. Nic nie straciła też oświata.
W gminie Pelplin nie ukrywają, że czekają na wielomilionowe wpływy do budżetu z tytułu funkcjonowania elektrowni węglowej w Rajkowach. Przypomnijmy, że inwestycja czeka na uprawomocnienie się wydanego w lipcu pozwolenia na budowę.
- Gdy będzie elektrownia pojawi się też więcej inwestycji – mówi radny Pruszyński. - Chcemy pójść w ślady gmin, które żyją z sąsiedztwa z tak wielkimi inwestycjami, jak Kleszczów koło Bełchatowa, najbogatsza gmina w Polsce.
- Oby elektrownia powstała, bezpieczna dla mieszkańców, ale jeszcze przez kilka lat pieniędzy z niej nie będzie – zauważa Dariusz Górski. - Dopiero, gdy zaczną wpływać do budżetu środki z podatków, wówczas będzie można pomyśleć o poważnych inwestycjach, jak remonty dróg - jak ulica Sportowa, której mieszkańcy wraz z roztopami mają wodę w piwnicach - czy modernizacja naszej oczyszczalni, z której hałas i niemiły zapach dokuczają mieszkańcom.
- Nie ma co ukrywać, że gdy powstanie elektrownia na gminę spadnie deszcz pieniędzy – mówi radny Krajnik. - W pierwszej kolejności trzeba za nie wyremontować drogi. W sołectwie Rajkowy od lat prosimy o remont drogi wojewódzkiej nr 230. Niestety, nawet gdy wysłaliśmy petycję podpisaną przez 400 mieszkańców, władze województwa nie raczyły na nią odpowiedzieć.