Za mało dzieci na półkoloniach

Tomasz Tobiański, przewodniczący Komisji Edukacji, Kultury i Kultury Fizycznej RM w Tczewie

Zdecydowanie jedno co dobre, to w porównaniu do ubiegłych lat, dzieci korzystające ze środków MOPS mają równą odpłatność. Wcześnie różnie bywało i nie było to zrozumiałe dla wszystkich. Niemniej kwota 50 zł, a taką przyjęli dyrektorzy szkół, moim zdaniem i członków komisji, jest zbyt wygórowana. Uważamy, że ta letnia oferta przede wszystkim skierowana jest do dzieci z rodzin uboższych. Ich nie stać na wyjazdy na kolonie czy z całą rodziną. Więc ta kwota jest za wysoka i gross dzieci z rodzin wielodzietnych musiało zrezygnowało z półkolonii. Stąd propozycja, do której wrócimy przed kolejną akcją – zimową, by ten strumień pieniędzy z Gminnej Komisji Przeciwdziałania i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych inaczej przekierować. Latem każdy radny z naszej komisji obserwuje jak realizowany jest wypoczynek dzieci, zbiera opinie, słucha jakie są problemy. To będzie przedmiotem analizy, by wysnuć wnioski co można poprawić. Trzymamy rękę na pulsie. Wnioski skierujemy do prezydenta, jak i wspomnianej komisji. Więc zależy nam, by ten strumień pieniędzy skierowany był do dzieci korzystających z form pomocy z MOPS-u. Właśnie te dzieci powinny korzystać z form wypoczynku nie tylko letniego, ale i zimowego. I tak chcemy te sprawę zreorganizować już przez najbliższą akcją Zima.

Grażyna Antczak, radna Rady Miejskiej w Tczewie

O 50 proc. spadła liczba dzieci na półkoloniach korzystających z pomocy MOPS-u. Jedną z przyczyn jest wzrost opłaty. Kiedyś w niektórych placówkach była to symboliczna dopłata 5-10 zł ze strony rodzica, bo szkoły też poszukiwały pomocy u sponsorów  Dzisiaj to jednolita kwota 50 zł, a dla dzieci niekorzystających z pomocy MOPS 90 zł. A pamiętajmy, że z rodzin wielodzietnych chętnych na półkolonie jest 3-4 dzieci. To duży koszt. Dlatego w przyszłości należy zastanowić się czy środki z Gminnej Komisji Przeciwdziałania i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, które dziś idą na wszystkie dzieci, nie powinny być w większości skierowane dla dzieci z rodzin ubogich. Niepokoi fakt, że w ogóle o 100 zmniejszyła się liczba dzieci, bo zmniejszono liczbę grup półkolonii w poszczególnych placówkach, mimo że byli chętni. Np. w SP 12 była lista rezerwowa. Niestety, Urząd Miejski w Tczewie wydał zgodę na utworzenie tylu, a nie więcej grup. Zasadna jest więc analiza czy właściwa jest ujednolicona kwota 50 zł we wszystkich placówkach, zwłaszcza w kontekście dzieci podlegających pod MOPS, czy nie zostawić to w gestii placówek oraz czy nie skierować większych środków, by wszystkie chętne dzieci mogły wziąć udział w półkoloniach czy zimowiskach. Przeciętnej rodziny nie stać na kolonie dla dzieci. Nie twórzmy bariery odpłatności.