sobota, 13 grudnia 2025 20:45
Reklama

Kąpiel w jeziorze z końmi i… „niespodziankami”

KOCIEWIE. TURZE. W jeziorze Damaszka kąpiący się turyści mają atrakcję – z pobliskiej stadniny przyjeżdżają tu konie. Też spragnieni wody. Plażowiczom i kąpiącym zostawiają w wodzie „kupy”…
Pojechałam z rodziną nad jezioro Damaszka w miejscowości Turze. Woda nie jest najczystsza, więc nie jest to może idealne miejsce na spędzanie soboty nad jeziorem, ale zwykle jest mało ludzi, spokój i cisza.
Pogoda była znakomita, woda ciepła, więc pozostało nam tylko iść się wykąpać. Po kilku minutach na plażę wjechało na koniach kilka osób – domyślam się, że z pobliskiej stadniny. Jeźdźcy wjechali do wody, praktycznie pomiędzy kapiące się osoby. Konie trochę się zamoczyły i po kilku minutach wyszły z wody… pozostawiając po sobie wiadomego pochodzenia pokaźne „niespodzianki”. Większość kąpiących szybko uciekła z wody i w taki nieprzyjemny sposób skończył się nasz sobotni wypad nad jezioro. Przenieśliśmy się do Siwiałki, wiedząc, że nad tamtym jeziorem takich „atrakcji” na pewno nikt nam nie zafunduje.

Jezioro Damaszka nie jest prywatnym akwenem właściciela stadniny, więc nie rozumiem zachowania miłośników jazdy konnej. Nad jeziorem jest z pewnością wiele innych miejsc, gdzie nie ma kąpiących się i konie bez przeszkód mogą wejść do wody. Jeźdźcy też powinni sięgnąć wyobraźnią poza obszar siodła i nie wjeżdżać do wody między kąpiących się ludzi, którym wystarcza to, że na wspomniane „niespodzianki” natrafiają codziennie na chodnikach i trawnikach, i – domyślam się – nie mają zamiaru spotykać ich także w wodzie. Nie jestem częstym gościem nad jez. Damaszka, więc nie wiem, czy podobne sytuacje zdarzają się często, czy było to może pojedyncze zdarzenie. Do Turza, na wszelki wypadek, już nie przyjadę. Wolę pojechać kilkanaście kilometrów dalej, by wypocząć nad wodą bez towarzystwa koni, a zwłaszcza bez ich lekkomyślnych właścicieli.
Czytelniczka
(dane do wiadomości redakcji)

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

KK 20.08.2008 11:35
Szanowna pani, nie wiem, czy stajnia ma umowę z dzierżawcą jeziora, ale o ile wiem, to pan z pewnoscią nie wolno było się w nim kąp[ać, bo jezioro to jest prywatne-w dzierżawie. więc to pani raczej złamała prawo, więc o co te pretensje-niech pani jeździ tam, gdzie woda przez sanepid dopuszczona do kąpieli, a jeziora zgodnie z parwem dostępne dla kąpiących. a jesli coś sie pani pojawi na skórze-to będzie pani może skarżyć dzierżawcę, co? brak wyobraźni, ale najlepiej polecieć do gazety i to anonimowo co? gratuluję odwagi!

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
Reklama
Reklama
Reklama
słaba mżawka

Temperatura: 7°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1019 hPa
Wiatr: 24 km/h

Reklama
Reklama
Ostatnie komentarze
Reklama