W nocy z 10 na 11 września br. tuż po północy tczewscy policjanci zostali poinformowani przez personel szpitala w Tczewie o przywiezieniu do izby przyjęć kompletnie pijanej kobiety.
Badanie na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu wykazało, że 24-letnia mieszkanka Tczewa ma ponad 3 prom. alkoholu w wydychanym powietrzu.
To jednak nie finał tej bulwersującej sprawy.
- Jak by tego było mało do szpitala po wnuczka zgłosił się jego 46-letni dziadek, który również był pijany – informuje st. asp. Dariusz Górski, rzecznik prasowy KPP w Tczewie. -Badanie wykazało u niego ponad promil alkoholu. W końcu policjanci byli zmuszeni zawieźć chłopca do babci - tam chłopiec spędził noc.
Jak wynika z wstępnych ustaleń kobieta upiła się w jednym z barów na terenie Tczewa, gdzie w późnych godzinach wieczornych przebywała z 7-letnim synem. Najprawdopodobniej chłopiec nie pierwszy raz był z mamą w barze.
Reklama
Leżała pijana, obok czuwał 7-letni synek...
TCZEW. Dziś ok. północy nocy kompletnie pijaną kobietę znaleziono przy ul. Gdańskiej. Obok leżącej, nieprzytomnej 24-latki był też jej 7-letni syn. Kobietę przewieziono do szpitala. Po odbiór dziecka zgłosił się dziadek…,który również był nietrzeźwy. Sprawa znajdzie swój finał przed Sądem Rodzinnym w Tczewie.
- 12.09.2008 00:00 (aktualizacja 01.04.2023 11:00)
Reklama






Napisz komentarz
Komentarze