Wczoraj po godzinie 16:00 dyżurny z Chojnic został powiadomiony o zdarzeniu drogowym z udziałem forda fokusa, który uderzył w przydrożny hydrant i go uszkodził. Natychmiast na miejsce zostali wysłani policjanci oraz strażacy. Funkcjonariusze zabezpieczyli miejsce zdarzenia i kierowali ruchem, a strażacy zajęli się lejąca wodą z uszkodzonego hydrantu . Na szczęście kierowcy nic się nie stało.
Policjanci wstępnie ustalili, że kierujący fordem z przyczepką, 54-letni mieszkaniec powiatu sępoleńskiego jechał od strony Starogardu Gdańskiego w kierunku Chojnic, gdzie w centrum wsi Łąg, przed przejściem dla pieszych przyhamował i stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na przeciwległy pas ruchu po czym uderzył w hydrant, a następnie w ogrodzenie. Samochód uszkodził łącze wodne w taki sposób, że na drogę lała się z niego woda, która szybko zamarzała i tworzyła bardzo śliską nawierzchnię. Służby drogowe i straż pożarna po wykonaniu wszystkich czynności przez policjantów na miejscu zdarzenia, zajęli się doprowadzeniem drogi do takiego stanu, aby skutki kolizji nie zagrażały innym uczestnikom ruchu. Na drodze przez ponad dwie godziny były utrudnienia w ruchu. Kierujący fordem był trzeźwy.
Policjanci apelują, aby zachować szczególną ostrożność podczas poruszania się po śliskich drogach, nawet kiedy na takie nie wyglądają. Niskie temperatury sprzyjają tworzeniu się cienkiej, niewidocznej warstwy lodu, która jest bardzo niebezpieczna dla użytkowników dróg.
(KWP Gdańsk)
Napisz komentarz
Komentarze