Granice nie mają dla niego znaczenia. Podobnie jak zakamarki naszej lokalnej historii, dla której potrafi przejechać wiele kilometrów. Mowa tu o naszym Czytelniku, panu Zygmuncie Sokołowskim, niezwykłym pasjonacie historii.
Młyny identyczne jak te starogardzkie!
Zygmunt Sokołowski zna wiele niezwykłych i pasjonujących historii. Wszystkie popiera źródłami, szuka starych zdjęć, dokumentów, wszystkiego, co mogłoby pomóc w odkryciu prawdy o danym miejscu. Ostatnio do naszej Redakcji dostarczył zdjęcia ze swojej wizyty w rosyjskim miasteczku Oziorsk.
- To niebywałe, że za naszymi granicami znajduje się młyn taki sam jak ten w Starogardzie – opowiada pan Zygmunt. - Wszystko jest dobrze zachowane i zadbane. I należało do rodziny Wiechertów. W jednym z budynków, który należał do Richarda Wiecherta dziś jest muzeum historyczno-krajoznawcze.
Jak dodaje pan Zygmunt, żal mu, gdy widzi stan młynów w Starogardzie.
- Szkoda, że u nas to wszystko doprowadzone zostało do takiej ruiny. Jak widać, można było temu zapobiec. Mamy przykład zza granicy. Tam turyści traktują to jako jeden z najważniejszych zabytków, który chętnie odwiedzają – mówi nasz Czytelnik.
Identyczne młyny...prawie
Na potwierdzenie swych słów pan Zygmunt pokazuje zdjęcia. Faktycznie, młyn identyczny jak nasz. Właściwie można powiedzieć: prawie. Prawie przez wzgląd, że nasz popada w kompletną ruinę. A przecież mogło być zupełnie inaczej...
Ratujmy perełkę Starogardu!
Kilkanaście osób, którym nie jest obojętna postępująca degradacja kompleksu starogardzkich Młynów, postanowiło zrobić coś więcej aniżeli narzekać na obecny stan rzeczy. Założyli profil na Facebooku, zbierają podpisy pod petycją i mają plan, by uratować jeden z najbardziej charakterystycznych starogardzkich zabytków.
Petycja – możesz się przyłączyć do akcji!
Pomysł wziął się z narastającego buntu organizatorów i ich znajomych wobec biernego obserwowania postępującego upadku kompleksu Młynów.
- W wymiarze symbolicznym wpis do rejestru stanowi więc obywatelski sprzeciw i próbę zastopowania tego procesu. Akcja zbierania podpisów ma na celu poparcie wniosku skierowanego do Pomorskiego Konserwatora Zabytków o podjęcie z urzędu działań zmierzających do wpisania Młynów do rejestru (treść wniosku dostępna na naszym profilu). W ten sposób mieszkańcy Starogardu (ale i nie tylko, bo jak pokazuje zainteresowanie inicjatywą, głosy poparcia napływają do nas z całego kraju) mogą dać wyraz swojemu żądaniu – ochrony dziedzictwa kulturowego miasta. Planujemy także dalsze działania dotyczące Młynów, jednak jak na ten moment skupmy się na trwającej akcji zbierania podpisów – dodają organizatorzy.
Na dzień 2 czerwca profil „Co dalej ze starogardzkimi Młynami?” polubiło 947 osób. W wydarzeniu na tym samym portalu o nazwie „Starogardzkie MŁYNY - petycja w sprawie wpisania do rejestru zabytków” udział bierze już 897 osób. Z każdym dniem te liczby rosną. Chcesz dołączyć do akcji? Wystarczy wejść na profil https://www.facebook.com/codalejzmlynami.
Napisz komentarz
Komentarze