Dopiero co powstała a już budzi kontrowersje. Mieszkańcy skarżą się na ścieżkę rowerową na ulicy Lubichowskiej. Przeprawy przez ruchliwą jezdnię sprawiają, że jazda staje się mało przyjemna. Dlaczego tak jest?
JT, KM
13.08.2015 10:14
(aktualizacja 01.04.2023 09:22)
Na ulicy Lubichowskiej zakończyła się budowa odcinka ścieżki rowerowej o długości ponad 2 kilometrów wraz z chodnikiem. Nasi Czytelnicy podzielili się z nami negatywnymi opiniami, szczególnie rowerzyści, którzy twierdzą, że jeździ się źle ponieważ nie ma ciągłości jazdy i trzeba przeprowadzać rower przez bardzo ruchliwą jezdnię kilka razy. - To jakaś pomyłka z tą ścieżką rowerową - mówi Adrian, nasz Czytelnik. - Jaki jest sens przenoszenia jej z jednej strony ulicy na drugą? To jakby ktoś jeździł samochodem z prawej do lewej i tak w kółko. Mało tego, rower trzeba przez ulicę przeprowadzać a więc nie ma mowy o zachowaniu ciągłości jazdy - dodaje mieszkaniec Starogardu Gd. Nie było innej opcji Starostwo Powiatowe tłumaczy że ścieżka została wybudowana zgodnie z projektem, który został wykonany zgodnie z rozporządzeniem ministra Transportu i Gospodarki Wodnej. Szerokość pasa drogowego podmiotowej drogi nie pozwalała zaprojektować ścieżki po jednej stronie jezdni dodaje. - Powiatowy Zarząd Dróg w Starogardzie Gdańskim informuje, że ścieżka rowerowa w ciągu drogi powiatowej nr 2711G ul. Lubichowskiej w Starogardzie Gdańskim została wybudowana zgodnie z projektem budowlanym, który uzyskał decyzję pozwolenia na budowę – informuje Dariusz Kurzyński, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Starogardzie Gd. - Projekt budowlany wykonany został zgodnie rozporządzeniem Ministra Transportu i Gospodarki Wodnej z 2 marca 1999 roku w sprawie warunków technicznych jakim powinny odpowiadać drogi publiczne i ich usytuowanie (Dz. U. z 1999 r. Nr 43, poz . 430 z późn. Zm.). Szerokość pasa drogowego podmiotowej drogi nie pozwalała zaprojektować ścieżki po jednej stronie jezdni” – dodaje Dariusz Kurzyński.
Podziel się
Oceń
Napisz komentarz
Komentarze
16.08.2015 15:41
Bo dupsko za tłuste a krytykują ile wlezie. Żona w domu krzyczy odpyskować siły nie ma więc anonimowo na forach się wyżywa bohater
14.08.2015 11:32
Przeprowadzić rower? Z tego co się widzi na pasach to rowerzyści PRZEJEŻDŻAJĄ po pasach i to większość tak robi...albo po chodniku jeżdżą nie patrząc na przechodniów
14.08.2015 08:23
Autor zapominał napisać że 300 metrów dalej w stronę Starogardu jest kolejny przejazd przez Lubichowską. Tylko już nieoświetlony :) Czekamy na kolejne :)
Lebo
13.08.2015 19:13
W Sarogardzie jak w "Dniu świra" -jedni bezmyślni kretyni pod kierunkiem innych bezmyślnych kretynów projektują ścieżki rowerowe. Na Zblewskiej na środku ścieżki rowerowej stoi słup, Nad Jarem ścieżka rowerowa ma co kawałek 5cm krawężniki. A ścieżki rowerowe kończą się ślepo zazwyczaj po kilkuset metrach.
Kiedyś był plan połączenia Skarszew ze Starogardem za pomocą ścieżki rowerowej w miejscu nieczynnego torowiska. I co? kasa i pewnie na to była ale kolesiostwo się podzieliło.
13.08.2015 18:26
Stankowiak, a kiedy obiecana estakada nad parkiem???
adam
13.08.2015 16:54
co sie nie zrobi to zawsze bedzie zle kazdy jest madry ale jak ma cos sam zrobic to ma tys wymowek
13.08.2015 16:24
Przykładem jest remont berlinki , która skutecznie paraliżuje ruch.
Nie dopuśćmy do budowy obwodnicy bo też ją spieprzą.
Szkoda pieniądze w błoto wywalać.
Bobek
13.08.2015 13:48
Powiatowy Zarząd Dróg w Starogardzie Gdańskim informuje, że ścieżka rowerowa w ciągu drogi powiatowej nr 2711G ul. Lubichowskiej w Starogardzie Gdańskim została wybudowana zgodnie z projektem budowlanym, który uzyskał decyzję pozwolenia na budowę – informuje Dariusz Kurzyński, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Starogardzie Gd. - PRZECIEŻ TO SAM DYREKTOR NADAŁ DECYZJE. CO TO ZA TŁUMACZENIE??? Ścieżka jak ścieżka ale ten asfalt..... to żart za publiczne pieniądze
13.08.2015 13:47
Zaorać Lubichowską, zaorać Skarszewską, zaorać Kościuszki, zaorać Zieloną, Gdańską i Mickiewicza. Zrobić tam trakty jak za Ferdynanda albo obsiać zbożem i będzie super. Co za zaścianek.
13.08.2015 13:51
Kolega to chyba też za publiczne pieniążki pracuje... Nieudacznik.
13.08.2015 13:55
No niestety nie trafiłeś. Zapewne w przeciwieństwie do ciebie mam swój biznes i widzę świat w jasnych kolorach. A nie tylko marudzenie i narzekanie.
zzz
16.08.2015 14:02
Nie ma ścieżki to źle. Jest ścieżka to jeszcze gorzej. Jakiś obłęd!
Lubichowska
13.08.2015 13:42
Ta inwestycja to skandal. Dyrektor zarządu dróg powinien podać się do dymisji a w ramach rekompensaty za tak "spieprz..." drogę ręcznie skłóć ten pseudo asfalt, który zrobili. A ci co się tłumaczą ze starostwa że jest zgodnie z przepisami... oby nikt z waszej rodziny nie zginął pod kołami samochodu jak będzie przejeżdżać tą ścieżką. Nie ma miejsca.. szok.. miejsca jest pełno i śmiało mogła być ścieżka po jednej stronie!!! Nie wspominając że zrobili kanalizie, która nie działa i notorycznie co deszcz zalewa mieszkańców Lubichowskiej :) :)
Czy kiedykolwiek, ktokolwiek w tym kraju poniesie odpowiedzialność za swoją nieudolną robotę!!!! Panie i panowie urzędnicy!!
Plotka głosi że to podobno projektant jest teraz winny i mają go ukarać grzywną... SZOK.. Tą sprawę proponuję do prokuratury skierować.
13.08.2015 13:52
A na spotkania do urzędu miasta w sprawie naszej ulicy Lubichowskiej pan chodził, bo jakoś nie kojarzę. A pod odwołaniem pan się podpisał bo też nie kojarzę.
14.08.2015 08:22
To teraz wszyscy w Starogardzie maja chodzić do urzędu miasta i was pilnować.... Właśnie takie podejście i myślenie prowadzi do takich bubli jak ta ścieżka i nowy asfalt. A jeśli tak ważne są opinie ludzi dla UM to niech sobie poczytają opinie na temat tej drogi...
Henryk
13.08.2015 13:21
Na Skarszewskiej za torami też ścieżka prowadzi na druga stronę by za 150 m wrócić z powrotem, trzeba dwukrotnie przejeżdzać przez jezdnię.Rowerzyści i tak jężdżą po wąskim chodniku po lewej stronie
13.08.2015 11:08
"fachowcy" pełną gębą z Gabryelem na czele !
13.08.2015 10:56
Jak jest przejazd dla rowerów, to rowerzysta ma pierwszeństwo i nie ma w tym miejscu potrzeby schodzenia z roweru. Jadący samochodem w tym miejscu ma dopuszczalną prędkość 50 km/h i powinien przy tej prędkości zdążyć się zatrzymać przed jadącym przez jezdnię rowerem. Poczekajmy na pełne oznakowanie w tym miejscu, bo z tego co wiem, to brak oznakowania poziomego a pionowe jest zasłonięte. Ja bym raczej zwrócił uwagę na zaparkowanego mercedesa na chodniku pomiędzy salonem forda a ul. Skośną, jak pastuch stawia samochód na całej szerokości chodnika. To samo ul. Południowa, samochody na chodniku, obok ścieżka dla rowerów i ani przejść, ani przejechać.
13.08.2015 11:23
Święta racja.
Genio
13.08.2015 12:51
Pojazd poruszający się nie ma szans na zatrzymanie się przed gwałtownym wjazdem rowerem lub wbiegającym pieszym.
13.08.2015 13:16
Traktujmy się poważnie. Jak rowerzysta zobaczy, że auto nie ma szans na zatrzymanie to nie będzie się pchał na drogę. Nie traktujmy się jak ciemniaków.
13.08.2015 13:39
Trzeba mieć oczy otwarte kierując i samochodem i rowerem. Proste i oczywiste jadac zgodnie z przepisami nic się nie stanie. To jest tak proste, że aż boli.
weed
13.08.2015 16:35
To samo na Kociewskiej i pobliskich ulicach. Stawiają auta jak chcą, a mają przecież podwórka! Chodnik długości metra i stanie Ci taki autem zostawiając na przejście 30 cm, albo w ogóle! Rozumiem, że wąsko, ale w takim wypadku powinien stawiać auto na ulicy, a nie na chodniku. Chodnik jest dla pieszych, ulica dla samochodów i nie obchodzi mnie to, że jeden pas będzie zablokowany. Trzeba sobie radzić. Przy takim mikro ruchu jaki jest na tej ulicy to dla kierowcy żaden wysiłek, że wyminie sobie auto czy dwa, a pieszy nie będzie musiał iść środkiem ulicy, bo jakiś pajac sobie zaparkował na ulicy. Jestem ciekawy jak do tego ma się kwestia prawna. Można czy nie można?
weed
13.08.2015 16:38
"pieszy nie będzie musiał iść środkiem ulicy, bo jakiś pajac sobie zaparkował na ulicy." - oczywiście na końcu zdania miałem na myśli chodnik.
Z Dąbrówki
13.08.2015 10:50
Od strony kierowcy przejeżdżającego kilka razy dziennie.
1. Jeśli rowerzyści będą przejeżdżać na tych nowych przejściach dla pieszych, a nie przeprowadzać rowerów, to jest to porażka.
2. Dotychczasowy ( prawdopodobnie) dywanik asfaltowy bez oznakowania białymi pasami rozdzielającymi, to porażka - szczególnie w nocy na odcinku od przystanku w Koteżach do wjazdu na Przylesie. Brakuje tam prawego krawężnika w stronę Starogardu, stąd nie można w nocy określić, czy się jest na jezdni, czy na trawie, lub w lesie !!!
3. Jedyny plus to czytelne zatoczki autobusowe, zlikwidowany plac postojowy przy POM-ie ( tam często stali Policjanci) oraz większa szerokość jedni.
13.08.2015 11:05
[quote]
Przepisów nie da się ominąć o tym należy pamiętać - nie zawsze chcieć znaczy móc.... [/quote]
13.08.2015 12:01
obok przejścia, to rowerzysta może przejechać, jeśli nie musi przeprowadzać. Znajomość przepisów się kłania
13.08.2015 10:36
Mamy na nowych drogach ścieżki które kończą się w połowie drogi, mamy niewybudowane tunele pod torami od paru lat rozgrzebane i nikt z tym nic nie robi, a problemem jest jeden przejazd bardzo dobrze oznakowanym i oświetlonym przejściem
Napisz komentarz
Komentarze