Reklama

Przemoc... to boli - Lawinowo rośnie liczba ofiar przemocy

Temat przemocy domowej nie cichnie. Ogólnopolskie media donoszą niemal codziennie o kolejnych przypadkach znęcania się nad bezbronnymi. Najczęściej są nimi kobiety oraz dzieci, choć nie jest tak zawsze. Temat ten powrócił również na naszym terenie za sprawą rocznego dziecka, które trafiło do szpitala budząc podejrzenia personelu medycznego co do przyczyn widocznych na jego ciele siniaków. Choć ustalenia w tej sprawie nadal nie są do końca znane, wielu mieszkańców poruszył ten przypadek. Czy wiemy jak się bronić i do kogo zwrócić się o pomoc gdy dzieje się nam krzywda? Czy reagujemy na przemoc wobec członków naszej rodziny, sąsiadów, znajomych?

(JT)
20.09.2015 08:02 (aktualizacja 09.05.2023 04:32)

Przemoc... to boli - Lawinowo rośnie liczba ofiar przemocy

Policyjne statystyki biją na alarm. Jak czytamy w policyjnych statystykach, w minionym roku wypełnionych zostało prawie 78 tys. formularzy „Niebieskiej Karty”. Dla porównania w 2013 roku było ich nieco ponad 62 tys. Co ciekawe liczba ta uwzględnia wyłącznie działania podjęte przez policję (bez danych z działalności innych, upoważnionych do zwalczania przemocy domowej, podmiotów pozapolicyjnych). Wzrosła również ogólna liczba ofiar przemocy o przeszło 18 tys. osób. Czy to efekt rosnącej fali przemocy względem słabszych członków rodziny, czy może kwestia większej świadomości naszych praw? Czy wiemy jak się bronić i do kogo możemy zwrócić się o pomoc w dramatycznej sytuacji? Czy pomoc ta jest skuteczna?

70 “Niebieskich Kart”
Jak dowiadujemy się dalej, PCPR w Starogardzie Gd. we współpracy z Komendą Policji w Starogardzie Gdańskim rejestruje rodziny , w których założono ,, Niebieskie karty”.
- W 2014r. procedurą „Niebieskiej Karty” objętych było 70 rodzin. Osoby te zapraszane są indywidualnie do skorzystania z oferty pomocy w Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie. Ponadto 2 pracowników PCPR bierze aktywny udział w posiedzeniach Zespołu Interdyscyplinarnego działającego przy Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej w Starogardzie Gdańskim, gdzie rozwiązywane są problemy związane z występowaniem przemocy w rodzinach z terenu miasta Starogard Gdański – dodaje B. Podwojska z PCPR.

Dane statystyczne Policji za rok 2014 – przemoc w rodzinie

OFIARY PRZEMOCY:

Ogólna liczba ofiar przemocy - 105 332
Liczba ofiar - kobiet - 72 786
Liczba ofiar - mężczyzn - 11 491
Liczna ofiar - małoletnich - 21 055

SPRAWCY PRZEMOCY:

Liczba podejrzewanych sprawców – kobiet – 5 301
Liczba podejrzewanych sprawców - mężczyzn - 72 791
Liczba podejrzewanych sprawców - nieletnich - 397

ALKOHOL:

Ogólna liczba podejrzewanych sprawców będących pod wpływem alkoholu - 50 073

Gdzie szukać pomocy?
Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Starogardzie Gdańskim
Siedziba: ul. Paderewskiego 11, 83-200 Starogard Gdański
Telefon: 58 560-23-20
e-mail: [email protected]; [email protected]

Więcej przeczytasz w aktualnej Gazecie Kociewskiej!

Data dodania: 20.09.2015 08:02

Podziel się

Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

21.09.2015 17:08

Punkt interwencji kryzysowej

21.09.2015 07:31

70 niebieskich kart w powiecie na ponad 127 tyś mieszkańców (w 2012 r.) nie jestem fachowcem co do skali ale chyba nie jest tragicznie... a w społeczeństwie świadomość wzrasta i coraz więcej ludzi zgłasza się z problemami rodzinnymi do specjalistów - brawo

20.09.2015 15:46

Proponuje zajęcia z samoobrony dla poszkodowanych Po kilku tygodniach wpier..li swojemiu oprawcy i bedzie spokój czego sie nie robi z miłości

20.09.2015 20:29

Obronić się można na ulicy po takim kursie. Ale gorszy jest domowy kat z fizyczną przewagą. Od takiego trzeba wiać, bo w końcu zabije.

20.09.2015 13:50

A jaka jest przyczyna, ktoś się nad tym zastanawiał, bo często wszyscy skupiają uwagę na skutkach. Często przemoc domowa bierze się z braku pracy, perspektyw, zadłużenia , strachu przed utrata pracy lub mobbingu ale to nie wszystkie skutki które potem przenoszone sa za kierownice i widzimy wtedy mistrzow kierownicy a zwróć mu uwagę to cie poczestuje pięściami.Coraz szybszy tryb zycia musimy być zawsze najlepsi, najszybsi żeby się utrzymać w tym wyścigu.Gdyby ludzie byli pewni co będzie jutro to by sobie zyli bardziej spokojnie, a i dzici by tej przemocy nie przenosili do szkoły, może się ze mna dużo ludzi nie zgodzić, ale to tylko moja skromna opinia.

20.09.2015 20:37

Jest przyzwolenie społeczne. Na klapsa dla dziecka. Na szarpanie męża czy żony. Na załatwianie pewnych spraw po męsku czyli klapsami na twarz. Jest odwracanie sie od kogoś biegów, poniewieranego, wyśmiewanego. Obojętność. Brak empatii. Pogarda. Frustracja. Własne nieprzerobione z dzieciństwa klapsy, razy, traumy i odrzucenia. I nic przemocy, wyzwiska, oskarżenia, poniżania nie tłumaczy. Prawy, normalny, zwykły człowiek nie musi przemawiać do najbliższych pięścią i poniżania. Dom to ma być bezpieczne, nawet jeśli biedne, ubogie, skromne miejsce.

20.09.2015 10:28

Aż oczy przecieram z e zdumienia. O przemocy domowej na kociewiaku. Co się musiało stać? Kogoś z redaktorów zabolało osobiście? Najwyższy czas! A pomocy nijakiej nie oczekujcie od PCPR. Tylko pik albo Chopina poradnia uzależnień. Tam specjaliści a nie spychologia. No i brać nogi za pas od kogoś kto bije, emocjonalnie wykańcza. Nawet jak się ma dzieci.

21.09.2015 09:01

Jaki pik?

Reklama