Do naszej Redakcji zgłosił się właściciel posesji mieszczącej się przy ulicy Skłodowskiej w Starogardzie Gdańskim.
Nigdy nie spełnili obietnic
Jak mówi w deszczowe dni, a teraz również podczas roztopów ulicę pokrywa kilkucentymetrowa tafla wody.
- Od 50 lat staramy się, aby zrobili nam drogę dojazdową do posesji – mówi pan Waldemar, nasz Czytelnik. - Wszystkie inne drogi wokoło są pięknie zrobione. Przed wyborami zawsze nam obiecywali, że droga na pewno powstanie, ale nigdy nie spełniono tych obietnic. Niedawno był remont ulicy Zielonej, ulicy Traugutta a u nas nie kiwnęli palcem. W tej chwili coś się mówi o ulicy Skłodowskiej, ale nie wiadomo nic więcej. Podczas burzy i ulewnych deszczy z góry wszystko spływa na naszą ulicę. Mamy jedną studzienkę burzową, która wiecznie się zapycha. Co jakiś czas studzienka jest czyszczona, ale nie spełnia to egzaminu, bo po nawet słabym deszczu studzienka już jest zapchana. Kiedyś zalało mi posesję... Gdy zwróciłem się z prośbą o zrobienie czegoś z ulicą, to odpowiedzieli mi, że mam odprowadzić wodę z całej ulicy przez mój ogród do głównej ulicy. Ja bym na to zezwolił, ale wszystko musiałbym zrobić na własny koszt...– dodaje nasz Czytelnik.
Remont w sierpniu!
W tej sprawie udaliśmy się do Wydziału Techniczno - Inwestycyjnego w starogardzkim magistracie. W odpowiedzi dowiedzieliśmy się, że remont drogi planowany jest na sierpień bieżącego roku.
- Ten odcinek ulicy jest przewidziany do realizacji w tym roku – informuje Janusz Karczyński, naczelnik Wydziału Techniczno-Inwestycyjnego. - W chwili obecnej miasto jest na etapie wyboru wykonawcy dokumentacji technicznej. W budżecie na to zadanie zapisana jest kwota 180 tys. zł. Planowany termin realizacji, jeśli po drodze nie będzie jakichś kłopotów proceduralnych, to sierpień 2016 roku – puentuje J. Karczyński.
Napisz komentarz
Komentarze