Przewodniczący zarzuca radnym nieznajomość Statutu lub… działanie pod publikę
TCZEW. Jest tylko jedno pytanie, które sprawia radnym więcej problemów niż ustalenie praźródła dzisiejszego drobiu („co było pierwsze - jajko czy kura?”), a mianowicie: „wniosek czy interpelacja?”. Przewodniczący Rady Miejskiej załamuje ręce.
15.09.2009 00:00