Zostawić czy zdemontować? Miejscy politycy komentują

Tydzień temu na łamach GT opublikowaliśmy list otwarty autorstwa Ryszarda Graczyka ze stowarzyszenia Zawsze Solidarni, który nie godzi się, by centrum Tczewa było miejscem uhonorowania Armii Czerwonej, jako formacji ustroju totalitarnego. Apeluje o przeniesienie szczątków na cmentarz i demontaż monumentu.

Przewodniczący Rady Miasta do którego list był adresowany nie widzi potrzeby usuwania zbiorowej mogiły, w której pochowanych jest ponad 400 ciał. Podkreśla, że to miejsce upamiętnia ludzi, którzy oddali życie podczas II wojny światowej.

- Nie widzę niczego złego w tym, że ten pomnik stoi w Tczewie – mówi Mirosław Augustyn. - Nie uważam, za słuszne likwidować i niszczyć wszystkiego, co jest związane z czerwoną gwiazdą. Nie dajmy się zwariować. Pomniki, które upamiętniają polskich żołnierzy także stoją w innych krajach i nikt ich nie niszczy. Są zadbane i nikomu nie przeszkadzają. Myślę, że my także powinniśmy tak robić.

Zupełnie inaczej widzi sprawę Kazimierz Smoliński. - Pomnik powinien zostać z tego miejsca usunięty – uważa poseł PiS. – Ciała powinny zostać ekshumowane i przeniesione na cmentarz wojenny zgodnie z ustawą. Po drugie nie ma żadnego uzasadnienia, by wbrew prawdzie historycznej, w centrum Tczewa stał pomnik, oznaczony jako dar społeczeństwa. Dokumenty z innych miast wskazują, że podobne pomniki stawiano na polecenie oficera NKWD, co było rodzajem demonstracji siły państwa sowieckiego. Po trzecie w mogile pochowani są nie tylko Rosjanie, ale także Ukraińcy, Białorusini, Polacy oraz Niemcy.

O komentarz poprosiliśmy również prezydenta Mirosława Pobłockiego. - W cywilizowanym świecie otacza się szacunkiem miejsca spoczynku poległych i nie musi być to jednoznaczne z szacunkiem dla ideologii, pod której sztandarami walczyli – mówi prezydent Tczewa. - Przy grobie żołnierzy radzieckich nie organizujemy żadnych oficjalnych uroczystości, ale uważam, że naszym obowiązkiem jest utrzymanie go w należytym porządku. To miejsce pochówku i tak powinniśmy je traktować, a nie jako powód ideologicznych i politycznych sporów.

Co na ten temat sądzą mieszkańcy?

Wyniki sondy ulicznej znajdziecie w Gazecie Tczewskiej z 18 września.