Temat rewitalizacji starogardzkiej starówki to jeden z głównych problemów omawianych podczas posiedzeń Rady Miasta. Wiadomo, że realizacja zadania będzie w dużej mierze uzależniona od pozyskania środków z zewnątrz. W Wieloletnim Planie Finansowym Miasta znalazł się wyjątkowo optymistyczny zapis wskazujący, że Urząd zamierza przeznaczyć na rewitalizację 11 mln zł w latach 2014 - 15. Co jeśli środków z Unii nie będzie? Wtedy uruchomiony zostanie plan B.
Karol Uliczny
11.01.2013 16:01
(aktualizacja 01.04.2023 12:16)
Co jeśli wniosek złożony przez starogardzki Urząd po raz kolejny przepadnie w konkursie? Miasto bierze pod uwagę wariant przeprowadzenia renowacji Rynku i okolicznych ulic „na raty”, własnymi siłami. Samorządowcy co roku musieliby szukać pieniędzy na kolejne etapy prac. W tym celu zadanie zawczasu podzielono na części. - Jeżeli podejmiemy taki wariant, trzeba będzie „przymykać” Rynek praktycznie co roku na dłuższy czas, kolejno, krok po kroku dokonując remontów – mówi zastępca prezydenta ds. techniczno - inwestycyjnych Henryk Wojciechowski - Rozdzielenie tego projektu na etapy jest technicznie możliwe.
Pytanie czy pomysł jest w ogóle realny, biorąc pod uwagę, że w najbliższym czasie miasto czekają inne, duże zadania.
- Trzeba będzie zrobić ul. Kościuszki – mówi Henryk Wojciechowski. - Tam też w jakimś czasie wygaśnie pozwolenie na budowę. Dyskutujemy z inwestorem, który przymierza się do Polpharmy (red. – budowy galerii w miejscu byłego Oddziału A) o współdziałanie w zakresie przebudowy ul. Kościuszki. Jeżeli dojdziemy do porozumienia na odpowiednio wysokiej kwocie to wtedy bezwzględnie trzeba będzie w 2014 r. poświęcić środki na tą ulicę, bo to będzie jedyna szansa na jej wykonanie. To oczywiście będzie w kolizji z Rynkiem.
Ale Starogard Gd. ma w planie także budowę węzła komunikacyjnego w rejonie dworca PKP i z tym zadaniem będzie musiał się w najbliższym czasie zmierzyć.
Więcej w najbliższym wydaniu Gazety Kociewskiej, która w każdą środę wraz Dziennikiem Pomorza ukazuje się na terenie powiatu starogardzkiego.
Podziel się
Oceń
Napisz komentarz
Komentarze
GST
14.01.2013 17:04
galeria czy galerie, węzeł...czy jeżeli zostaną zrealizowane inwestycje, to zwróci się inwestorom nakład środków w Starogardzie Gdański ? mam mieszane uczucia, a pociągi towarowe do Starogardu Gdańskiego rzeczywiście coraz rzadziej korzystają z ładowni, etc. - niemal całe przewozy rozproszene na drogach (niekoniecznie żelaznych) :(
numi stg
14.01.2013 10:59
W Tczewie jakoś wybudowano węzeł komunikacyjny, odnowiono dworzec PKP, wybudowano galerie handlową - 26 tys m2, ogomne podziemne parkingi a starówkę remontują od kilku lat ze środków UE coś koło 26 mln zł dotacji do 2014 roku z tego finansuje sie budowa szlaków turystycznych, małej architektury, remont kamienic....ect.
PYTAM SIE DLACZEGO U NAS TAK NIE MOZNA?????????? KTOŚ MI ODPOWIE?
09.11.2014 09:00
Masz stare informacje bo i u nas ruszy duza inwestycja pochłaniająca 26 mln wraz z pozyskanymi środkami z UE.
Anymouse
12.01.2013 10:31
Tczew rewitalizuje starówkę za 24 mln. zł pozyskane z UE . A My przespaliśmy kolejną dekadę !
Stricte
11.01.2013 18:13
to nie jest sensu stricte dofinansowanie, a raczej preferencyjny kredyt, obarczony kosmicznymi zabezpieczeniami. Starogard nie może porównywać się do najpopularniejszego Polskiego kurortu turystycznego nad morzem. Jego budżet jest kilkukrotnie większy. Całą inwestycję tak naprawdę finansuje "tajemniczy" inwestor prywatny, który w zamian ma topową lokalizację w skali całego kraju, na której będzie miał część komercyjną inwestycji. Hotel, galeria itd.. Miasto od siebie daje tylko trochę terenów zielonych, PKP wynajmuje pomieszczenie na kasy i małą poczekalnię. Wszyscy zadowoleni. Na gruncie Starogardu jest to wyczyn nierealny. Nie jestesmy najwiekszym kurortem turystycznym w kraju, nie mamy takiego budżetu i nie jeździ tutaj tyle pociągów. Ogólnie porównanie STG do Sopotu nietrafione. Nie ta liga.
11.01.2013 22:10
Nie ta liga, ale i nie tak wielkie potrzeby, a równie duży ruch i to przez większość roku. Tylu już inwestorów niby już wchodziło to miasta, że przy dobrze zrobionej ofercie znalazłby się chętny do PPP, dzięki czemu powstałoby centrum przesiadkowe na miarę miasta powiatowego, którego część komercyjna spokojne sobie radzi.
Stricte
11.01.2013 22:18
to taki plan jest. Chociaż znając PKP, z realizacją może być ciężko.
14.01.2013 10:22
PKP ma u nas duże tereny, który są coraz mniej im potrzebne (wydaje mi się, że nawet rozładunku węgla jest mniej). Generuje to koszty, a może zyski, albo raz - ze sprzedaży inwestorowi, albo ciągle - będąc partnerem. Samo przejęcie dworca to najmniejszy problem, bo PKP bardzo chce się pozbyć wielu dworców, głównie takich jak nasz. Trzeba im tylko zagwarantować, że będzie kasa i poczekalnia.
14.01.2013 08:14
bo jest potrzebne ludziom, ale nie ma analogii ze Starogardem
[quote]powstałoby centrum przesiadkowe [/quote]
Ale dla kogo to centrum u nas miałoby powstać? Ktoś się u nas przesiada? Wydać kasę tylko po to , żeby ją wydać?
do Stricte
14.01.2013 08:09
[quote]Nie jestesmy najwiekszym kurortem turystycznym w kraju,[/quote]
kurort to miejscowość kuracyjna, sanatoryjna, lecznicza (dla kuracjuszy, którzy przyjeżdżają do Sopotu na zabiegi np. balneologiczne). Dla turystów jest Kraków i Gdańsk
11.01.2013 16:20
Wpisali sobie przecież do Prognozy 11 mln zł własnych środków rozłożonych na dwa lata, a na lata 2016-2017 po 4 mln zł na ulicę Kościuszki. Założenia jasne: wszystko z własnych środków majątkowych. Czuję się oszukiwany, bo dobrze wiem, że miasto nie da rady wygospodarować takich pieniędzy. Już lepiej było zrobić jak z ulicą Jabłowską - teraz pojawiła się w programie inwestycji, bo pojawiła się możliwość dofinansowania (województwo chce poprawić dojazd do autostrady). A w 2014 specjalnie bym nie liczył na unijne fundusze. Jeszcze budżet unijny nie uchwalony, nie mówiąc już o (Regionalnych) Programach Operacyjnych, więc lepiej nie zakładać w ciemno, że w 2014 roku zostaną rozstrzygnięte jakieś duże konkursy. Teraz można było jednak pozyskać dofinansowanie na jakąś inwestycję, dla przykładu Sopot w ostatnich dniach podpisał dofinansowania w ramach inicjatywy JESSICA na remont dworca kolejowego.
13.01.2013 22:08
JESSICA to nie dofinansowanie tylko kredyt na preferencyjnych warunkach na inwestycje z długoterminowym zwrotem.
Napisz komentarz
Komentarze