Myśliwi pod ostrzałem: Nie jesteśmy gówniarzami, strzelającymi po oknach
Mieszkanka Tymawy twierdzi, że myśliwi strzelali do zwierzyny we wsi, nieopodal jej domu, czym spowodowali bezpośrednie zagrożenie życia. Druga strona zarzuca kobiecie rozdmuchanie afery mimo nieznajomości prawa łowieckiego, szkodzenie związkowi i czarny pijar wobec zagranicznych turystów.
12.08.2016 07:27
7