Bezrobotny z Tczewa przerwał szkolenie z powodu choroby, ale musi zwrócić jego koszty. "Nie wierzę w sprawiedliwość!"
TCZEW. Pan Marek, bezrobotny z Tczewa, rozpoczął kurs spawacza z nadzieją, że nowe umiejętności pozwolą mu znaleźć pracę. W wyniku urazu kręgosłupa i oparzenia nogi nie mógł go jednak ukończyć. Teraz Powiatowy Urząd Pracy w Tczewie, który skierował go na szkolenie, żąda zwrotu kosztów – ponad czterech tysięcy złotych!
29.11.2010 10:00
10