Skandal nad grobem Walentynowicz... A prawda jest jedna i bardzo prozaiczna
Nie szukaliśmy i nie szukamy sensacji, nikt nam ani nie kazał ani zakazał publikacji. Liczą się fakty. Jesteśmy aby zaświadczać prawdę – o to walczyła legenda "Solidarności". Jesteśmy Jej winni także prawdę o ostatnich chwilach po tragicznej śmierci – o godnym i uroczystym pochówku oraz złożeniu – już mniej uroczyście – wieńca szczególnego – ostatniego - od Najwyższej nam panującej Władzy. Tyle i tylko tyle.
27.04.2010 01:19
50