Po śmierci 47-letniego chojniczanina. Leszek Bonna: uchybień nie było
CHOJNICE. – To było nieszczęśliwe zdarzenie. Wszystko dokładnie sprawdziłem i nie było żadnych uchybień w karetce, ani później w szpitalu – mówi Leszek Bonna, który zbadał okoliczności akcji ratunkowej przeprowadzonej siódmego sierpnia. Pogotowie wyjechało do wypadku, któremu przy ul. Kościerskiej uległ Czesław Krzyżewski. Nie udało się uratować mężczyźnie życia.
05.09.2008 20:52